Przed meczem pod stadionem można było spotkać kibiców Błękitnych chodzi jakby byli u siebie co mnie zdziwiło widocznie byli przekonani , że nic się im nie stanie tak też chyba było nie widziałem jakieś wrogości do przyjezdnych.
Spotkanie rozpoczęte Lech mocno naciskał od początku jednak kontra Błękitnych i padła bramka która mocno utrudniła awans Poznańskiej drużynie. Lech dalej grał swoje , czerwona kartka dla drużyny Błękitnych a więc graliśmy z przewagą zawodnika. Nadal wierzyliśmy w naszą drużynę i tak się stało Lech zdobył 2 bramki do przerwy. Po przerwie zaczeliśmy równie mocno drużyna ze Stargardu Szczecińskiego broniła się cały czas nie prowadząc praktycznie żadnych akcji wyglądało to jak obrona Częstochowy. Udało się Lech zdobył 3 bramkę do 90 minuty naciskaliśmy mocno jednak nie udało się zakończyć meczu w regulaminowym czasie. Dogrywka i cóż Kolejorz zdobywa gola szał na trybunach !!! Kibice Gości ucichli skończyły się marzenia o finale na Narodowym w Warszawie. W drugiej części dogrywki Lech udowodnił , że Puchar jest nasz i nie oddamy go nikomu zdobywając 5 bramkę Ostatecznie wygraliśmy 5:1 po niezwykłym meczu. Pochwały należą się również kibicom Gości którzy przyjechali liczną ekipą na nasz stadion , pewnie nie mieli okazji jeszcze być na takim stadionie i widzieć swojej drużyny jak gra na zajebistym boisku. Brawo za walkę.
A teraz WSZYSCY DO WARSZAWY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz