Napiszę dziś dokładnie o tym jak apteki robią nas w konia najprościej mówiąc. Chociaż aura za oknem wiosenna winna być jest bardziej zimowa właśnie przed chwilą powiało i popadało gradem jednak w gruncie rzeczy lubię jak pada deszcz a powietrze staje się wilgotne i lepiej się oddycha jak ma to miejsce w przypadku burzy. Taka pogoda sprzyja sezonowi na grypę.
Otóż podam prosty przykład chyba najłatwiejszy dla każdego z nas udając się do apteki kupując coś na ból bez recepty czyli np. codipar, apap,febrisan, fervex , gripex czy polopirynę. Zastanawialiście się kiedyś nad składem tych leków? z pewnością większość przeczytała powierzchownie i na tym koniec otóż większość z tych leków w 80% składa się z paracetamolu czyli paracetamolum mówiąc prosto to jest składnik który uśmierza ból i daje nam wrócić do zdrowia. Czy nie łatwiej jest kupić więc paracetamol sam niż kupować miksy wyjdzie zdecydowanie taniej a co do domieszki innych składników to zobaczcie na przykładzie gripex max w składzie paracetamolum , dextromethorphani hydrochloridum czyli składnik ułatwiający niedrożność dróg oddechowych stosowany głównie na kaszel oraz pseudoefedryna hydrochloricum czyli pochodna efedryny środek również na niedrożność nosa używany , zwiększa apetyt najczęściej dostępny jako chlorowodorek oraz siarczan. Co zatem za wniosek , że lepiej kupić każdy składnik osobno wyjdzie taniej i lepiej , ponieważ będziemy mogli sami dozować dawkę jaką potrzebujemy. Z paracetamolum u nas nie ma problemu z pochodną efedryny też są sposoby na jej uzyskanie w polskiej aptece dostępna na receptę natomiast dextromethorphani hydrochloridum jest praktycznie nieosiągalny w aptece w Polsce.
Jeśli interesuje was bardziej ten temat zapraszam na fajną stonę http://www.drugs.com/ tutaj znajdziecie wszystkie fajne informacje na temat leków oraz w jakich proporcjach je łączyć.
Pamiętajcie jednak przy robieniu własnoręcznie tabletek istnieje ryzyko przedawkowania i zatrucia między innymi dlatego jest to w Polsce temat tabu i lepiej kupić gotowy lek niż się męczyć samemu.
Teraz moje zdanie odnośnie recept.
Po co są recepty w jakim celu ktoś je wprowadził ? oczywiście dla pieniędzy czy gdyby nie było recept większość z was leczyłaby się sama ? ja zdecydowanie byłbym zdrowszy i bardziej świadomy swojego zdrowia. Zobaczmy takie kraje jak Turcja, Egipt, Tunezja typowe kierunki wakacyjne tam nie ma recept jeszcze do roku 2004 w Grecji również nie było recept tylko Unia im kazała je wprowadzić. Czy tam ludzie ćpają leki lub są lekomanami nie sądzę , a kolejki do lekarza zdecydowanie mniejsze. Po prostu wchodzę kupuje i wychodzę. Teraz o ryzyku jakie niesie za sobą wprowadzenie recept idziesz do lekarza , ponieważ chcesz , żeby zapisał Ci lek na przyrost masy mięśniowej on mówi nie w żadnym wypadku to tylko dla chorych na białaczkę i takie tam. Więc co robisz sięgasz na czarny rynek gdzie kupujesz to co chciałeś ściągane z za granicy i tak naprawdę nigdy nie wiesz co jest w środku. Oto kolejny przykład jak łatwo mogą zaszkodzić nam recepty. Bez recept każdy ma prawo stosować co chce i kiedy chce.
A największy banał dla mnie to recepty u weterynarza na leki dla zwierząt ufff Klinika czynna 24 największa w moim mieście wraz ze sklepem i apteką jednak recepta... co tu dużo mówić mechanizm napędowy który tłoczy siano dla weterynarzy. Kiedy byłem u weterynarza zapisał kotu który był chory zapalenie spojówek lek który nazywał się dicortineff co się okazuje na receptę ponieważ w składzie swoim miał steryd idę do jeden apteki no tak ale recepta jest potrzeba do 2 to samo do 3 w końcu wpadłem na pomysł zadziałać urokiem osobistym i powiedziałem , że to dla takiego biednego kotka i tak dalej wówczas udało mi się uzyskać lek.
Gdyby nie było recept idę kupuję i mam bez strat czasu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz